Czasami dla urozmaicenia sobie
hand-made'owych przyjemności wyciągam szydełko albo igly do filcowania i tworzę coś innego :) Tutaj efekt usilnego wkuwania ;-) i pilnowania, żeby nie złamać żadnej igiełki. Pan słoń z trąbą do góry ma przynieść szczęście i radość, choć podobno słonie trzymają w górze trąby tylko wtedy, kiedy są zdenerwowane.
Szczęścia i radości w Nowym Roku! ;-)
życzy ekipa Pracowni Weekendowej:
Ja, Mąż - wspomagacz i Jaga - przeszkadzacz
I przeszkadzajka też musiała wejść mi w kadr i położyć się w najmniej odpowiednim miejscu! :)
Słodki słonik :)
OdpowiedzUsuńUroczy słonik, niech przyniesie wiele szczęścia:)
OdpowiedzUsuńSłonik fajny. Jaga jeszcze fajniejsza (cudna jest)!!! I wszystkiego najlepszego dla Was.
OdpowiedzUsuńsłodziuchny :)
OdpowiedzUsuńjaki cudny :p ja tez mam przeszkadzajkę,ale zwykle chodzi na dwóch łapach hahaha
OdpowiedzUsuńcudownie twórczego Nowego Roku!
Słoń jest przeuroczy!!! A ta kokardka na ogonie! :)
OdpowiedzUsuńSłodziusi słonik i ta kokardka na ogonie!:) Tobie kochana życzymy samych pięknych chwil, uśmiechu, słońca w sercu i mnòstwa szyciowych inspiracji i wyzwań:)
OdpowiedzUsuńSłoń fajniusi, ale Jaga wyczuła, że coś nie na jej temat:)
OdpowiedzUsuńO jaki słodki!! Kolorek taki mój :) i ta trąba urocza i kokardka jak u Kłapouchego :D Pomyślności w Nowym Roku, weny, weny i jeszcze raz weny twórczej - choć tego u Ciebie pod dostatkiem :)
OdpowiedzUsuńOby Ci ten słonik śliczny przyniósł dużo szczęścia w tym roku!:) Też kiedyś trochę filcowałąm na sucho do momentu w którym mój szanowny Luby nie połamał mi igieł:P W międzyczasie zdążyłam, podczas energicznego nakłuwania, przekłuć sobie na wylot cały opuszek, więc może lepiej, że to odłożyłam:) Tobie wychodzi to jak widać fansatycznie:)
OdpowiedzUsuńSłonik,a raczej słoniczka (nie słonica bo jest mała dlatego słoniczka),bo ma kokardkę :) Psa macie rewelacyjnego,mój Nero-beagle ma takiego kolegę).
OdpowiedzUsuń