Jeśli ktoś jeszcze pamięta tego posta to Pan Ptasior w kolorze dzikiej fuksji (o ile fuksja może być dzika ;) doczekał się dwóch przyjaciół: Pastelowej Ptasiory i jej Pana Limonki :)
Ptasiorowe rodzeństwo powstało z myślą o jakiś fajnych właścicielach, których mam nadzieję niebawem znajdą na kolonii, w której będę pomagała :)
Jeszcze tylko przede mną poskładanie kilku(nastu) kartek, tyle samo kokardek i mogę jechać :) A o co chodzi napiszę w przyszłym tygodniu!
Do przeczytania!
Leśna magia? :)
OdpowiedzUsuńFajne ptaszory :)
OdpowiedzUsuńMagia :)
OdpowiedzUsuńDzięki!